Inwazja porywaczy ciał

Mimo ogólnego obciachu i wstydu z bycia radnym PiS jest jeden pozytywny aspekt takiego stanowiska - można publicznie gadać bzdury i urzędowo ogłosić każdy idiotyzm, jaki przyjdzie do głowy.

Tak właśnie spożytkował swoją publiczną funkcję niejaki Michał Boruczkowski - radny PiS w Poznaniu. Zapamiętajcie to nazwisko. bo facet naprawdę ma potencjał i jeszcze wstawi nam niejedną petardę.

Otóż radny Boruczkowski w imieniu "ludu Poznania" ostatnio zgłosił do prezydenta miasta interpelację w sprawie plagi porwań młodych ludzi na narządy. Sprawa jest poważna i koniecznie powinna się nią zająć policja, ABW, CBA, CIA i FBI. Albo przynajmniej Obrona Terytorialna...Według Boruczkowskiego po Poznaniu grasują łowcy narządów, którzy jeżdżąc czarną Wołgą polują na swoje ofiary, a następnie wycinają im narządy na transplantację, co radny szczegółowo opisał w urzędowym piśmie:

Od dawna wiadomo, że różne teorie spiskowe i miejskie legendy są paliwem napędowym polityków PiS, ale tę sprawę należy potraktować jak najbardziej serio. Najlepszym dowodem na istnienie gangu łowców narządów jest sam Boruczkowski. Jako że niedawno zasłynął również pomysłem budowy minaretu w Poznaniu, jest niemal pewne, że sam padł ofiarą porywaczy. Wiadomo nawet, jaki organ mu wycięli...


Tweetnij

---