Nie będą strzelać do opozycji. Na razie...


Minister Antoni systematycznie realizuje swój wielki plan stworzenia tzw. Obrony Terytorialnej, czyli prywatnego wojska, oddziałów paramilitarnych będących w dyspozycji rządu. Aby w czasie pokoju użyć armii na terenie kraju, trzeba by wprowadzić stan wojenny - a to się źle kojarzy, natomiast Obrona Terytorialna będzie w pełni dyspozycyjna wobec urzędników PiS.

Jak wiadomo, wedle koncepcji Ministerstwa Obrony Narodowej, "wiara chrześcijańska polskich żołnierzy ma być gwarantem bezpieczeństwa Polski", tak więc OT zapowiada się niezwykle ciekawie. To pospolite ruszenie, stanowiące specyficzne połączenie ZOMO, Volkssturmu i seminarium duchownego, ma być cudowną maszynką do zaprowadzania porządku wszędzie tam, gdzie sprawy pójdą nie po myśli rządzących. Według założeń ta uzbrojona w broń maszynową formacja ma stanowić...

skuteczny środek zapobiegawczy (odstraszający) działaniom antyrządowym, a także wzmocni w wymierny sposób potencjał operacyjny formacji policyjnych w czasie pokoju

Tak więc mamy prywatną armię Macierewicza, która ma odstraszać i zwalczać wroga wewnętrznego oraz siły zagrażające Dobrej Zmianie. Ciekawe, kogo też minister Antoni miał na myśli... A jak wiadomo z płomiennych przemówień Prezesa Tysiąclecia, tych mrocznych sił jest legion, a wszystkie są zezwierzęcone, animalne, zdradzieckie, podstępne, donosicielskie, chciwe i oderwane od koryta i talerzy z ośmiorniczkami. W zasadzie wszystkie poczynania KOD, działalność polityczną opozycji i aktywność rezydujących na naszym terenie szpiegów UE można jednym dekretem podciągnąć pod tę narrację prezesa Jarosława, więc Obrona Terytorialna z pewnością będzie miała co robić... 

Dobra wiadomość jest taka, że pyzaty rzecznik MON stanowczo zaprzeczył, jakoby OT miała otwierać ogień do manifestacji antyrządowych. Póki co, KOD może jeszcze wychodzić na ulice... A w razie czego odwoła się rzecznika...




Nie będą strzelać do opozycji. Na razie... Nie będą strzelać do opozycji. Na razie... Reviewed by ogrodnik.january on 12:26 Rating: 5

Brak komentarzy

Losowy wpis z archiwum