Plan B


Uehehe... Już mamy oficjalną interpretację ostatniej porażki dyplomatycznej PiS motikon smile
Jak wiadomo, Kancelaria Prezydenta usilnie zabiegała o spotkanie A. Dudy z Obamą, ale Obama się wypiął i przestał odbierać telefony od człowieka z plasteliny. Tymczasem według mediów kontrolowanych przez PiS okazuje się, że to nie Duda chodził po prośbie do Obamy, lecz Obama do Dudy. Jak napisała TVRepublika, pisząc o wyjeździe Dudy do USA na Szczyt Bezpieczeństwa Nuklearnego:
"Polski prezydent przy okazji szczytu spotka się z prezydentami Turcji, Gruzji oraz Ukrainy. Nie ma jednak w planach spotkania z prezydentem Stanów Zjednoczonych Barackiem Obamą".
Tak więc Duda jedzie do USA, aby odbyć niezwykle ważne spotkania z szefami takich nuklearnych mocarstw jak Turcja, Gruzja i Ukraina. Audiencji dla Obamy po prostu nie było planach. Nigdy!
Równie dobrze można napisać, że Prezes Tysiąclecia nie dostał pokojowego Nobla, bo nie miał takich planów...
Plan B Plan B Reviewed by ogrodnik.january on 13:45 Rating: 5

Brak komentarzy

Losowy wpis z archiwum