Oponka jednak niewinna


Mimo najszczerszych chęci i po morderczym przesłuchaniu podejrzanej, speckomisja śledcza badająca pękniętą oponkę w samochodzie A. Dudy nie znalazła żadnych śladów materiałów wybuchowych. 

Nie wykryto też groźnych substancji chemicznych, mgły, helu, drewna brzozowego, żrącej śliny Obcych, przypaleń od lasera z Gwiazdy Śmierci ani śladów użycia broni elektromagnetycznej, będącej ostatnio konikiem ministra Macierewicza.

No i z braku jakichkolwiek śladów sabotażu, PiS nie ma na kogo zwalić winy. Ładnie zapowiadająca się teoria o międzynarodowym spisku w celu wymordowania Prezydentów Pierwszej Kategorii za pomocą serii wybuchów upadła na pysk. 

Ale komisja ma już inną teorię. Wiele wskazuje na to, że Tusk z Komorowskim zmówili się z KODziarzami i sięgnęli po środki niekonwencjonalne - wynajęli szamana z Borneo, który rzucił czar na ochroniarzy BOR-u. W amoku najpierw szturmowali pancernym BMW szutrową, kamienistą drogę, aby Duda miał 100 m bliżej do wyciągu narciarskiego, a potem zapierdzielali autostradą 160 km/h, tak, że służbowa karetka pogotowia nie nadążała za kolumną. A wszystko po to, żeby Duda zdążył na inny stok narciarski. No i oponka nie wytrzymała...





Oponka jednak niewinna Oponka jednak niewinna Reviewed by ogrodnik.january on 05:18 Rating: 5

Brak komentarzy

Losowy wpis z archiwum