A. Duda z tajną wizytą w Kanadzie

W ramach budowania mocarstwowego wizerunku Polski, nasz umiłowany rząd kontynuuje politykę składania nieproszonych wizyt w różnych częściach świata...

Jak pamiętamy, ostatnio Pani Z Broszką wybrała się na nieoficjalny podbój Ameryki, który polegał na zwiedzaniu wiejskich terenów USA i wizycie na nowojorskiej giełdzie, która to wizyta skończyła się skokową dewaluacją złotówki. Również pełniący obowiązki prezydenta A. Duda nie pozostaje jej dłużny, odbywając liczne, acz urojone spotkania z Barackiem Obamą.

Tym razem za resztki kasy pozostałe w budżecie po wypłatach programu Rodzina 500+, A, Duda wybrał się do Kanady. Nikt go tam wprawdzie nie zapraszał i w kanadyjskich mediach panuje totalne désintéressement wizytą nikomu nie znanego "pana z długopisem" z dalekiej Polski, ale nasze Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Okolic Radomia oraz Kancelaria Prezydenta solennie zapewniają, iż jest to wizyta niezwykłej rangi. O randze tej wizyty ma świadczyć fakt, iż A. Duda spotka się z kanadyjskim premierem. Tyle tylko, że ma to być spotkanie nieoficjalne, poza protokołem i Duda znów nie dostanie kolacji. Będzie musiał bidulek dojadać w McDonaldzie...


Tweetnij

---