Prześladowani, represjonowani, uciemiężeni...

Bohater Wolnych Mediów Obozu Patriotycznego, niejaki Tomasz Sakiewicz na łamach portalu "Niezależna.pl" zapowiada, że teraz, w Prawdziwie Wolnej Polsce, wreszcie będzie mógł zwiększyć objętość swojej "Gazety Polskiej Codziennie", aby jeszcze lepiej informować naród o Dobrej Zmianie, wprowadzanej przez umiłowany rząd PiS. To ma być prezent dla czytelników, bo gazeta oczywiście jest wydawana charytatywnie. Objętość objętością, ale ja doradzałbym pójście o krok dalej - mianowicie utworzenie "Gazety Polskiej Trzy Razy Dziennie", żeby wierni czytelnicy nie uronili ani jednej informacji o Dobrej Zmianie.

Równocześnie Sakiewicz poskarżył się na swój niebywale ciężki los pod butem reżimu - na zalew wściekłej propagandy prowadzony językiem kłamstwa i nienawiści ze strony mediów mainstreamowych i na brutalną cenzurę oraz "potworne represje" jakie ustawicznie spotykały jego gazetę ze strony ekipy Tuska i Petru oraz krwiożerczych sądów. Nawet najstarsi górale nie pamiętają tak prześladowanego dziennikarza - 18 podpaleń redakcji przez bojówki Petru, coroczne konfiskaty majątku, masońskie pikiety pod oknami domu, telefoniczne pogróżki, wieloletnie wyroki ciężkich, uwłaczających robót przymusowych w budynku "Agory" przy dźwięku płynących z megafonów przemówień Adama Michnika... Jakim cudem ta bidulka dała radę w zniewolonej Polsce zbudować to swoje malutkie imperium medialne?

Urzekła mnie piękna, męczeńska, kombatancka karta redaktora Sakiewicza, więc ośmieliłem się pod artykułem o prześladowaniach zadać Mu pytanie, czy w związku ze spotykającymi go represjami nie zamierza wystąpić o świadczenia należne osobom prześladowanym przez reżim. O dziwo, moja interpelacja przeszła przez moderację STRAŻNIKA FORUM i ukazała się w całości:



Jak na razie brak odpowiedzi...